Maski miasta
Recenzja książki: Michał Tabaczyński, „Kieszonkowa metropolia. W rok dookoła Bydgoszczy”
‚‚Kieszonkowa metropolia” opowiada o Bydgoszczy, ale nie jest to książka historyczna ani reporterska. To raczej prywatny esej o rodzinnym mieście. Bydgoszcz nie jest ani miastem niczyim (metafora stosowana na określenie stanu na początku drugiej wojny światowej, gdy polskie wojska opuściły miasto, a niemieckie jeszcze doń nie weszły), ani tym bardziej miastem nijakim. Udało się jej nawet pozbyć piętnującej nazwy Brzydgoszcz i na powrót stać miastem ładnym. Jednak przede wszystkim Bydgoszcz jest u Tabaczyńskiego miastem pokazującym coraz to inną twarz czy raczej przymierzającym coraz to inną maskę – a to literacką, a to garnizonową, a to melancholijną.
Michał Tabaczyński, Kieszonkowa metropolia. W rok dookoła Bydgoszczy, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2025, s. 288